Site icon PODRÓŻE KOSMETYCZNE

Wiedeń

Wiedeń Podróż kosmetyczna

Wiedeń - Podróże kosmetyczne

Ostatnio miałam okazję odwiedzić piękny Wiedeń i zwiedzać jego urokliwe centrum, fascynując się architekturą i klimatem miasta. W czasie kilkudniowego pobytu postanowiłam poszukać austriackich kosmetyków, odwiedzając różne sklepy – zarówno drogerie, jak i apteki. Z każdą wizytą mój zdumiony wzrok otwierał się coraz szerzej, ponieważ okazało się, że o wiele łatwiej jest kupić kosmetyki polskich marek niż odnaleźć te austriackie.

Rynek drogeryjny – Wiedeń

Rynek drogeryjny w Wiedniu jest bardzo zróżnicowany i oferuje szeroki wybór produktów kosmetycznych, higienicznych i gospodarczych. W centrum miasta można znaleźć wiele sklepów sieciowych, takich jak DM, BIPA, Rossmann czy Müller, a także mniejsze drogerie prywatne.

W drogeriach można kupić produkty różnych marek, ale głównie tych międzynarodowych. Wielu sprzedawców oferuje także kosmetyki naturalne oraz wegańskie. W drogeriach można znaleźć nie tylko kosmetyki, ale także akcesoria do makijażu i pielęgnacji. W drogeriach oferowane są także produkty higieniczne, takie jak chusteczki nawilżane, dezodoranty, płyny do dezynfekcji rąk czy produkty do higieny intymnej. Wiele sklepów oferuje także produkty gospodarcze, takie jak płyny do mycia naczyń, proszki do prania czy środki czystości. Warto zauważyć, że ceny kosmetyków w Wiedniu są dość wysokie, szczególnie jeśli chodzi o produkty międzynarodowych marek.

Wiedeń – brak austriackich kosmetyków

Pytałam o przyczynę tego zjawiska, a w jednej z aptek usłyszałam, że najlepsze są kosmetyki francuskie i niemieckie, dlatego są one dostępne w większej ilości. W innym sklepie obsługa zastanawiała się, czy konkretne marki są austriackie czy niemieckie (okazało się, że to drugie). Gdy w końcu dowiedziałam się o marce Styx, która jest austriacka, okazało się, że kosmetyki tej marki można otrzymać jedynie na zamówienie. Ponieważ jest tak mało zainteresowanych nimi klientów, że nie opłaca się ich trzymać na stanie! Niestety, nie udało mi się ich kupić.

Na szczęście, w jednym z dwudziestu odwiedzonych przeze mnie sklepów udało mi się znaleźć na półkach kosmetyki austriackich marek. Było to m.in. Susan Kaufmann i Dr. Hauschka.

Zadziwił mnie powszechny brak wiedzy o rynku kosmetycznym, którego doświadczyłam w czasie swojej wizyty w mieście Wiedeń. Nawet sprzedawcy w drogeriach nie wiedzą, czy oferują austriackie produkty. Zdaje się, że nie mają wystarczającej wiary w swoje rodzime marki, skoro rekomendują turystom kosmetyki francuskie i niemieckie. Zgadza się, że raporty pokazują, że rynek austriacki został zdominowany przez międzynarodowe koncerny, takie jak L’oreal, Procter & Gamble i Beiersdorf. Można tu mówić także o braku patriotyzmu gospodarczego. W końcu to skład, a nie kraj pochodzenia, powinien decydować o jakości kosmetyku, prawda?

Austriackie kosmetyki – trendy

Na podstawie ogólnych informacji o rynku kosmetycznym w Austrii można zauważyć, że rodzime marki kosmetyków mają tam słabą pozycję. Często przegrywają z międzynarodowymi koncernami, takimi jak L’oreal czy Beiersdorf. Jednym z trendów w austriackim rynku kosmetycznym jest segment kosmetyków naturalnych, które są eksportowane na inne rynki.

Wyciągnięcie wniosków jest proste. Rynek kosmetyczny w Austrii ma inną strukturę niż w Polsce. Tamtejsze marki nie mają silnej pozycji ani dobrej dystrybucji. Kilka firm, które próbuje to zmienić, tworzy marki w segmencie kosmetyków naturalnych i eksportuje je. To trend, który obecnie rozwija się szybciej niż pozostałe segmenty. Życzę im powodzenia!

Spodobał Ci się ten tekst? Przeczytaj kolejny: Kosmetyki naturalne

Exit mobile version